Delikatność , tajemnica i mrok - oto słowa klucze sesji z Weroniką.
Pomysł zaproponowała sama modelka , inspirowała się piosenkarką Birdy . Ubrania jak zawsze sama znalazła , ja zaś zajęłam się miejscem . Szukałam opuszczonego domu z lasem bądź łąką obok , nie było to łatwe zadanie . Poszukałam i znalazłam !
Chciałam nadać klimatu tej sesji . Mam nadzieję że udało mi się sprawić aby były to zdjęcia tajemnicze.
Mod, Weronika Mastalerz
Fot. Magdalena Krawczyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz