Graffiti kojarzy nam się zwykle z głupimi napisami na murach , ale coraz częściej , zwłaszcza w dużych miastach , zamienia się w naprawdę piękną sztukę.
W Częstochowie jest zdecydowanie za mało takich dzieł .
Uwielbiam idąc ulicą odkrywać takie malowidła . Dają miastu klimat .
Byłam ostatnio w Chorwacji i spotkałam sie z naprawdę dobrymi rysunkami , jak można to tak ująć , na murach . Jeżeli ktoś śledzi mojego instagrama , udostępniłam tam jedno zdjęcie takiego StreetArt , ale tutaj macie parę innych :
O samej sesji pisząc ... Przebiegła bardzo pozytywnie . Patrycja wchodziła na mury ( a nie zawsze było łatwo) ale czego się dla zdjęć nie robi <3 Miejsce może znane , może nie , ale ukryte . Chętnych zapraszam na zwiedzanie Częstochowy a zwłaszcza ciekawych miejsc w alejach .
Fot. Magdalena Krawczyk
Mod. Patrycja Podlejska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz